Tematyka monet
Jeremi Przybora, Jerzy Wasowski
Jeremi Przybora i Jerzy Wesołowski znani najbardziej z Kabaretu Starszych Panów – autorskiego kabaretu dwóch twórców rozrywki telewizyjnej lat 50. i 60. XX wieku. Jeremi Przybora urodził się 12 grudnia 1915 r. w Warszawie. Wychowywał
się z bratem oraz siostrą w Warszawie i na wsi. Mimo dość wczesnej śmierci
ojca (poważanego przemysłowca i cukiernika) było to szczęśliwe, pełne
rodzinnego ciepła dzieciństwo.
Uczęszczał do bydgoskich i warszawskich gimnazjów, a potem bez
przekonania studiował na kilku wydziałach. Jeszcze jako student wygrał
konkurs na „spikiera” Polskiego Radia. Na antenie pozostał do momentu
kapitulacji Warszawy i zamilknięcia radiostacji. Zawodowa znajomość
z inżynierem amplifikatorni zadzierzgnięta przy okazji wspólnego słuchania
BBC podczas oblężenia stolicy okazała się najważniejszą przyjaźnią jego życia.
Do Polskiego Radia wrócił na czas Powstania Warszawskiego. W grupce
radiowców dotrwał do warszawskiego exodusu. Przeszedł przez obóz
w Pruszkowie, skąd udało mu się uciec. Wkrótce po wojnie przeprowadził
się z rodziną do Bydgoszczy, zatrudniając się w Rozgłośni Pomorskiej.
Tam też zaczął pisać do radiowej audycji Pokrzywy nad Brdą; wówczas
powstały też pierwsze liryki do muzyki, jeszcze wtedy komponującego
piosenki, Kazimierza Serockiego.
W 1948 r. wrócił do Warszawy. Radiowy teatr Eterek, który powstał tego
roku, przez 10 lat rozjaśniał słuchaczom mroki lat stalinizmu i odwilży
zabawnymi tekstami Przybory z muzyką spotkanego po latach inżyniera
i matematyka – Jerzego Wasowskiego. Okazał się on niebawem świetnym
aktorem i wielkim kompozytorem.
We wspaniałej obsadzie Eterka pojawiła się, obok Adama Mularczyka
i Tadeusza Fijewskiego, Irena Kwiatkowska, od 1958 r. potężny (duchem),
choć nie jedyny, filar aktorski nowego programu telewizyjnego pod tytułem
Kabaret Starszych Panów. Tytuł nieco mylący – nowy program tak naprawdę
był muzycznym teatrem absurdu.
Zaledwie kilkanaście przedstawień na trwałe zapisało się w historii
polskiej kultury, czyniąc z występujących jako Pan A i Pan B autorów i aktorów
– Krafftówny, Jędrusik, Dziewońskiego, Czechowicza, Michnikowskiego,
Gołasa, Łazuki i innych – gwiazdy świecące pełnym blaskiem uwielbienia
widowni, ogromnie rozczarowanej w 1966 r., kiedy Kabaret skończył
nadawanie.
Jerzy Wasowski zniknął z ekranu, pozostając jednak wiernym
kompozytorem piosenek Przybory (czasem komponował też Jerzy
Derfel, Adam Sławiński i inni), który wciąż występował w cyklu swoich
Divertiment, a potem Teatru Niedużego (Gołoledź, Medea moja sympatia,
X333’3, Balladyna 68, Książę ułomny itp.).
Od czasu do czasu wydawał utwory prozą: Listy z Podróży, Baśnie
Szeherezady, Miłość do magister Biodrowicz, Mieszanka firmowa,
Uwiedziony...
W 1981 r. na długi czas skończyło się jego życie zawodowe, a śmierć
Wasowskiego w 1984, przerwała tę niezwykłą przyjaźń dwojga twórców.
Pod koniec lat 80., za pomocą cyklu opowieści telewizyjnych Cztery
pory roku i teatralnego spektaklu Zimy żal z piosenkami Wasowskiego
i Przybory, Magda Umer przywróciła tę twórczość nowym pokoleniom.
Piosenki śpiewane przez młodych aktorów okazały się nieśmiertelnymi
standardami, do których wciąż wracają słuchacze.
Jeremi Przybora pojawiał się czasem w telewizji, wydał piosenki „prawie
wszystkie” w formie zbiorku poetyckiego (zaszczyconego zachwytem
co najmniej dwojga wielkich pisarzy: „…największy polski poetahumorysta…”)
i pisał trzytomowe Memuary: Przymknięte oko Opaczności
I i II, Zdążyć z happy endem. Zdążył również z napisanym do muzyki
Janusza Stokłosy musicalem dla dzieci wg powieści J.M. Barrie’go.
Śpiew Wendy i Piotrusia Pana był jednak łabędzim śpiewem librecisty
– Jeremi Przybora zmarł 4 marca 2004 r.
Konstanty Przybora
Jerzy Ryszard Wasowski urodził się 31 maja 1913 r. w Warszawie.
Po ukończeniu wydziału elektromechaniki na Politechnice Warszawskiej
rozpoczął praktykę w Polskim Radiu, pracując w działach: amplifikatorni,
nagrań i transmisji. Tuż przed wojną zetknął się w radiu z Jeremim Przyborą.
W czasie okupacji przebywał w majątku Zamoyskich, gdzie m.in. prowadził
tajne nauczanie w szkole średniej. Wykładał przedmioty ścisłe, uczył muzyki
i rysunku. Był świetnym kreślarzem, miał zdolności graficzne (co widać,
gdy się ogląda jego nuty), był zamiłowanym majsterkowiczem - do dziś są
w domu różne meble jego autorstwa. Lubił i umiał uczyć, kiedy po wojnie
wrócił do radia, prowadził kursy dla mikserów.
Po wojnie (1945-46) pracował w radiu (jako spiker i w działach
technicznych), następnie w Miejskich Teatrach Dramatycznych w Warszawie
(1946-48), początkowo jako taper później aktor, aż w końcu – kompozytor.
Z Polskim Radiem związany od 1948 do 1979 r. – kolejno jako kierownik działu
reżyserii muzycznej i nagrań, główny reżyser akustyczny (opracował skrypt
zasad reżyserii dźwięku dla mikserów), zastępca kierownika działu emisji,
reżyser i starszy redaktor Teatru Humoru i Satyry (1962-73). Równocześnie
cały czas pracował jako lektor, aktor i reżyser. W dziedzinie muzyki był
samoukiem. Pisał w systemie tonalnym, w różnych fakturach: kameralnych,
jazzowych, symfonicznych. Znakomity pianista z niezmiennym hobby:
matematyką (teoria grup) oraz akustyką muzyczną (struktury dźwiękowe).
Skomponował około 700 piosenek, 150 ilustracji muzycznych do
słuchowisk radiowych, widowisk telewizyjnych, filmów animowanych
i fabularnych oraz sztuk teatralnych i około 100 piosenek dla dzieci
(twórczość najbardziej ceniona przez samego kompozytora).
Niezapomniane są jego kreacje aktorskie: Bolesława Prusa (Telepatrzydło
Pana Prusa), księcia biskupa w Ja gorę!, 10 postaci w słuchowisku Niech żyje
człowiek (wyróżnienie Prix Italia 1957).
Genialny duet twórczy z Jeremim Przyborą zaowocował cyklami: Eterek,
Kabaret Starszych Panów, Divertimento, Opowieści Starszego Pana, Kabaret
Jeszcze Starszych Panów, oraz muzykałami: Panna Zuzanna, Balladyna 68,
Medea moja sympatia, Gołoledź, Pani X przeprasza, Telefon zaufania.
Pisał dla kabaretów: Szpak i Dudek (z Wojciechem Młynarskim).
Wspaniałe piosenki stworzył też z Romanem Sadowskim (np. Złoty
pierścionek) czy Bronisławem Brokiem (np. Jeszcze poczekajmy). Jest twórcą
musicali m.in.: Pamiętnika Pani Hanki (A. Marianowicz) i Machiavellego
(A. Marianowicz i R.M. Groński).
Jerzy Wasowski zmarł 29 września 1984 r.
Grzegorz Wasowski