Tematyka monet
Husarz - XVII wiek
'Usarze to najpiękniejsza jazda w Europie przez wybór ludzi, piękne konie, wspaniałość stroju i dzielność koni [...]' - tak o naszej
husarii pisał w 1699 r. Francois Paul d’Alerac, opowiadając o czasach króla Jana III Sobieskiego. Początki polskiej husarii sięgają przełomu XV i XVI w.
Pierwszymi husarzami byli Serbowie i Węgrzy, którzy przybyli do
Polski walczyć z Turkami. Służyli za pieniądze jako zaciężna jazda;
pierwsze sukcesy odnieśli już w 1506 r. pod Kleckiem, rozbijając
znaczne siły tatarskie.
Początkowo husarze walczyli bez zbroi, ich jedyną ochroną była
duża drewniana tarcza o charakterystycznie wydłużonym jednym
rogu i nakrycie głowy w kształcie cylindra. Ich specyficzną bronią
była długa, lekka kopia. Ta wczesna husaria, będąca jeszcze lekką
jazdą, zasłynęła w bitwie z wojskami moskiewskimi pod Orszą
w 1514 r.
Od II połowy XVI w. husaria stała się główną siłą uderzeniową
polskiej armii. W okresie panowania króla Stefana Batorego
(1576–1586) ukształtowała się ostateczna forma husarii, taka, jaka
jest znana wszystkim Polakom. Od tego czasu husaria używała
półpancerzy chroniących tułów oraz szyszaków lub kapalinów.
Uzupełnieniem uzbrojenia ochronnego były naramienniki
i karwasze. Najważniejszą bronią husarzy były kopie o długości
nawet 5 metrów, lekkie i wytrzymałe dzięki swej specyficznej
konstrukcji – były wewnątrz wydrążone na kształt rury. Tuż poniżej
grotu miały przymocowany 2,5–3-metrowy proporzec w barwach
oddziału. Elementem często występującym na proporcach był
krzyż kawalerski – przez stulecia będący znakiem jazdy.
Po skruszeniu kopii walczono koncerzem – długą na ok. 160 cm
bronią kłujną, doskonałą do przebijania kolczug powszechnie
używanych przez Turków i Tatarów. Czasami zamiast koncerza
troczono pod siodłem pałasz – broń białą o prostym ostrzu,
umożliwiającą zarówno cięcie, jak i pchnięcie. Husarze
dysponowali także bronią palną – parą pistoletów umieszczanych
w olstrach przy siodle. W bezpośrednim starciu husarze walczyli
szablami o konstrukcji charakterystycznej wyłącznie dla tej
formacji – były to szable z zamkniętą rękojeścią, wyposażone
w tzw. paluch – pierścień przy jelcu, w który wkładano kciuk.
Dzięki takiej budowie broń ta charakteryzowała się ogromną
skutecznością cięcia, które wyprowadzano z wielką precyzją.
Husarię spośród wszelkiej jazdy wyróżniały skrzydła, które
od przełomu XVI/XVII w. stały się jej znakiem rozpoznawczym.
Początkowo troczono je do siodeł, w późniejszych latach mocowano
je także na naplecznikach. Były one używane głównie do parad,
w boju jedynie sporadycznie husarze występowali z niewysokimi
pojedynczymi skrzydłami. Poza piórami ozdobą husarzy były
skóry dzikich zwierząt – tygrysie lub lamparcie, które towarzysze
husarscy nosili zazwyczaj jako okrycie wierzchnie zbroi. Wśród
dowódców popularne były skóry wilcze, niedźwiedzie lub rysie,
czasem zastępowane kilimkami i burkami.
W końcu XVII w. obok zbroi płytowej pojawiła się w husarii nowa
zbroja – karacena, wykonana z łusek stalowych przynitowanych do
skórzanego podkładu. Była ona cięższa i droższa od zbroi płytowej,
dawała też słabszą ochronę. Do jej popularyzacji wśród wyższych
dowódców przyczynił się sam król Jan III Sobieski (1674–1696),
który nosił tego typu zbroję, a także pozował w niej do portretów.
Karacena stanowiła kwintesencję sarmackości, była jednym z jej
najpiękniejszych przejawów.
Ostatnim triumfem husarii była wiktoria wiedeńska
w 1683 r. Przemiany w wojskowości europejskiej spowodowały,
że w XVIII w. husaria stała się jedynie wojskiem paradnym,
prezentowanym podczas różnych uroczystości, często nazywanym
wręcz „wojskiem pogrzebowym”.
Ostatecznie, uchwałą sejmową z 1775 r., zlikwidowano husarię
jako formację bojową, przekształcając istniejące chorągwie
husarskie i pancerne w brygady kawalerii narodowej.
Husaria była wyjątkowym zjawiskiem – tak ją postrzegano
zarówno w czasach jej świetności, jak i później, gdy jej legenda
służyła pokrzepieniu serc, przypominając czasy chwały oręża
polskiego.
Witold Głębowicz
Muzeum Wojska Polskiego