Tematyka monet

Stanisław August Poniatowski

Stanisław August był jednym z najtragiczniejszych polskich monarchów. Przeżył własne państwo, patrząc bezradnie jak sąsiednie mocarstwa cynicznie dzielą się Rzecząpospolitą. Po śmierci został surowo osądzony. Nawet życzliwi nazywają go nazbyt familiarnie i nieco lekceważąco „królem Stasiem". Urodził się w Wołczynie (obecnie Białoruś) 17 stycznia 1732 r. Na chrzcie otrzymał imiona Stanisław Antoni. Ojciec, potomek średnioszlacheckiego rodu Poniatowskich, człowiek zdolny i rzutki, otrzymał w 1752 r. najwyższy świecki urząd Rzeczypospolitej: kasztelanię krakowską. Matka, Konstancja, pochodziła ze starego rodu Czartoryskich, który rosnąc wówczas w siłę, tworzył trzon stronnictwa politycznego, zwanego Familią. Stanisław był kształcony w domu. U progu dorosłości odbył podróż edukacyjną po Europie, zakończoną wyjazdem w poselstwie angielskim do Petersburga. 29 czerwca 1755 r. został tam przedstawiony wielkiej księżnej Katarzynie. Spotkanie zapoczątkowało trzyletni romans. Stanisław, mimo wyjazdu z Petersburga w sierpniu 1758 roku, pozostał wierny Katarzynie do końca swego życia, co zaważyło na wielu jego decyzjach, także politycznych. Intymna znajomość z Katarzyną, od 1762 r. imperatorową Rosji, zadecydowała, że Familia, prowadząca z Rosją układy polityczne w związku z wolną elekcją, obok Adama Kazimierza Czartoryskiego, wysunęła jako kandydata na tron właśnie Stanisława Poniatowskiego. Sprawę przesądziła rezygnacja Czartoryskiego z kandydowania, a nie sentyment dawnej kochanki.W powszechnym odczuciu rzecz przedstawiała się jednak odwrotnie. Wybór Stanisława na króla Polski poprzedził, odbyty pod osłoną wojsk rosyjskich, sejm konwokacyjny (maj - czerwiec 1764 r.). Udało się przeprowadzić na nim pierwsze reformy polityczne: ograniczyć władzę hetmanów i wprowadzić częściową kolegialność najwyższych organów administracji państwa. Bagnety rosyjskie zapewniły także spokojny przebieg elekcji (7 X1764 r.), oczywiście to nie przysporzyło popularności młodemu władcy.

Stanisław Antoni przybrał imiona Stanisława Augusta. Była w tym polityczna aluzja - chęć złączenia skłóconych politycznie rodaków po elekcjach: (podwójnej) Stanisława Leszczyńskiego i kolejnych Augustów saskich. Poniatowski pozbawiony silnego zaplecza politycznego, usiłował jednoczyć u swego boku skłócone ugrupowania Rzeczypospolitej. Umiejętność zapominania i wybaczania niedawnym wrogom była jego cechą charakterystyczną. Z jednej strony był światłym, wykształconym, łaskawym władcą, z drugiej - człowiekiem pozbawionym charyzmy. Nie dostrzegano w nim „króla Piasta", ale pogardzanego „Ciołka" (herb Poniatowskich).

Sytuacja nowego władcy była bardzo skomplikowana. Zarówno Rosja, jak i Familia traktowały go jak swoją marionetkę. On sam miał większe ambicje, choć nie miał doświadczenia politycznego. Nic dziwnego, że drogi króla i Familii szybko zaczęły się rozchodzić.

Styl życia króla nie zaskarbiał mu sympatii i szacunku. Był rozrzutny. Z własnej szkatuły finansował i odbudowę warszawskiej ludwisarni, i długi karciane Casanovy. Przekraczał budżet, a pomocy szukał zarówno u ambasadorów rosyjskich, jak i u własnego lokaja. Ostatecznie uwikłał się w taką spiralę zależności finansowych, że do końca życia był więźniem własnych długów. Hołdował zachodniemu stylowi życia, gardził tradycyjnym ubiorem, jego życie intymne budziło dezaprobatę.

Wszystkie te królewskie wady krytykowała konfederacja barska. Ruch, zawiązany w lutym 1768 r. w „obronie wiary i wolności", obok wyraźnie antyrosyjskiego charakteru, był skierowany przeciw królowi. Ogłoszono jego detronizację (październik 1770 r.), podjęto nieudaną próbę porwania króla (3 XI 1771 r.). Czasy były dla Stanisława Augusta niebywale trudne - układy polityczne zmuszały go do współdziałania z Rosją w tłumieniu konfederacji. Propaganda barżan była odzwierciedleniem uczuć, jakie żywiła doń większość szlachty. Najbardziej dramatyczną konsekwencją polityczną konfederacji był pierwszy rozbiór Polski (sierpień 1772 r.). Od początku swego panowania Stanisław August starał się popierać akcje zmierzające do modernizacji Rzeczypospolitej. Dzięki jego inicjatywie powstawało wiele manufaktur, m. in. wytwórnia fajansu w Belwederze (1768 r.), Kompania Manufaktur Wełnianych (1765 r.), ludwisarnia wWarszawie (1765 r.) i Kamieńcu Podolskim (1770 r.), mennica wWarszawie (1765 r.). Wspierał też przedsięwzięcia górnicze. Był zwolennikiem reformy prawa, tzw. Kodeksu Andrzeja Zamoyskiego (1776 r.). Za jego panowania rozpoczęto budowę kanałów Ogińskiego, Królewskiego i Augustowskiego. Duże sukcesy odnosił jako szczodry i obdarzony doskonałym smakiem mecenas. Na jego zamówienie przebudowano wWarszawie Zamek Królewski i Ujazdowski, powstała klasycystyczna podmiejska rezydencja Łazienki. Wspierał polskich architektów i malarzy, ale gościł na swym dworze również wybitnych cudzoziemskich artystów. Był inicjatorem intelektualnego ożywienia, organizując tzw. Obiady Czwartkowe (od 1771 r.), w których uczestniczyli zaproszeni przez króla artyści i uczeni. Wspierał powstanie „Monitora" (1765-85) i „Zabaw Przyjemnych i Pożytecznych" (1770-1777), pism propagujących reformy społeczne w duchu oświecenia i tolerancji. Jako wielbiciel teatru regularnie subwencjonował powstałą w 1765 r. scenę narodową. Patronował też reformom edukacyjnym, tworząc Szkołę Rycerską (1765 r.) i wspierając funkcjonowanie Komisji Edukacji Narodowej (1773-1794), pierwszego nowoczesnego ministerstwa edukacji w Europie.

Mimo sukcesów sytuacja Stanisława Augusta na początku obrad Sejmu Wielkiego (1788-1792) była skomplikowana. Był postrzegany jako stronnik rosyjski, przeciwnik sojuszu z Prusami, a tym samym polityczny wróg stronnictwa patriotycznego. Upór, wiara w skuteczność polityki małych kroków i elastyczność doprowadziły do wyjątkowego sukcesu - uchwalenia Konstytucji 3 Maja (1791 r.). Stanisław August Poniatowski był jej głównym twórcą. Także w obliczu wojny z Rosją (1792 r.) król, choć osobiście nie stanął na czele wojska, dał dowód emocjonalnego zaangażowania ustanawiając order Virtuti Militari.

Niestety, niefortunna decyzja o przystąpieniu do konfederacji targowickiej, ruchu przeciwników Konstytucji 3 Maja, przekreśliła lata żmudnej pracy politycznej. Trzeba stanowczo powiedzieć, że akces króla do Targowicy (lipiec 1792 r.) nie był zdradą. Decyzję tę podjął po naradzie ze swymi najbliższymi konstytucyjnymi współpracownikami skupionymi w Straży Praw. Zaakceptowali ten krok, ponieważ akces króla miał być elementem gry politycznej, zmierzającej do przejęcia kontroli reformatorów nad konfederacją. Manewr się nie udał, a dawni współpracownicy królewscy, przygotowujący grunt pod przyszłe powstanie narodowe, obarczyli wszystkimi winami Stanisława Augusta. Podpisanie aktu konfederacji targowickiej stało się polityczną śmiercią króla. Stanisław August nie był już w stanie przeciwdziałać tragedii kolejnego rozbioru (czerwiec 1793 r.), nieświadomy szczegółów akcji powstańczej przez cały czas Insurekcji (marzec-październik 1794 r.) był tylko figurantem obawiającym się o własne bezpieczeństwo.

Trzeci rozbiór (październik 1795 r.) wymagał odeń jedynie formalnego potwierdzenia bezprawia. Wywieziony do Grodna, szachowany groźbą odmówienia mu spłaty ogromnych długów, bez najmniejszego protestu zgodził się na abdykację (25 X11795 r.) i wyjazd do Petersburga.

Zmarł w Petersburgu 12 lutego 1798 r. Pochowany został w polskim kościele św. Katarzyny. W 1938 r., wobec planowanego zburzenia kościoła, władze sowieckie przekazały jego prochy Polsce, trumnę umieszczono w kościele w Wołczynie. Zapoczątkowało to żywą dyskusję nad właściwym miejscem jego pochówku. Symboliczny pogrzeb króla odbył się w katedrze św. Jana wWarszawie 14 lutego 1995 r.

dr Małgorzata Karpińska
Wydział Historyczny Uniwersytetu Warszawskiego