Tematyka monet

Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej, Niemcy 2006

9. czerwca mecz Niemcy - Kostaryka rozpocznie XVIII finały Mistrzostw Świata w piłce nożnej. Mistrzostwa odbędą się w Niemczech po raz drugi. Poprzednie rozegrano w tym kraju w 1974 r.

W grudniu 2003 r. we Frankfurcie nad Menem odbyło się losowanie grup eliminacyjnych, mających wyłonić 31 z 32 finalistów. Ostatnie miejsce zarezerwowano dla gospodarzy, tradycyjnie zwolnionych z kwalifikacji. W walce o prawo gry w mistrzostwach, do listopada ubiegłego roku, uczestniczyło aż 157 reprezentacji. Następnie 9 grudnia w Lipsku dokonano losowego podziału finalistów na następujące grupy:
A: Niemcy, Kostaryka, Polska, Ekwador
B: Anglia, Paragwaj, Trynidad i Tobago, Szwecja
C: Argentyna,Wybrzeże Kości Słoniowej, Serbia i Czarnogóra, Holandia
D: Meksyk, Iran, Angola, Portugalia
E: Włochy, Ghana, Stany Zjednoczone, Czechy
F: Brazylia, Chorwacja, Australia, Japonia
G: Francja, Szwajcaria, Korea Południowa, Togo
H: Hiszpania, Ukraina, Tunezja, Arabia Saudyjska

Dwie najlepsze drużyny z każdej z nich zakwalifikują się do kolejnej rundy, w której walka o tytuł będzie prowadzona systemem pucharowym (przegrywający odpada).

Zawodnicy będą rywalizowali na dwunastu stadionach zbudowanych specjalnie na finały lub gruntownie na ten cel zmodernizowanych. Niemcy wydali na to aż 1,4 miliarda euro. Najwięcej - 242 miliony, na przebudowę Stadionu Olimpijskiego w Berlinie (był główną areną Igrzysk Olimpijskich w 1936 r.), na którym odbędzie się 9 lipca mecz finałowy. Najnowocześniejszym obiektem jest stadion w Gelsenkirchen, z wysuwaną murawą i zamykanym dachem.

Tytułu mistrzowskiego broni zespół Brazylii, uważany za faworyta imprezy (drużyna tego kraju jest najbardziej utytułowana w historii futbolu). W ostatnim finale, rozegranym przed czterema laty w japońskiej Jokohamie, pokonała Niemcy 2:0. Brazylijczycy aż pięć razy byli mistrzami świata (1958,1962, 1970,1994 i 2002). Jest to jedyna drużyna, która występowała we wszystkich turniejach finałowych.

Trzykrotnie mistrzostwo zdobywały reprezentacje Włoch (1934, 1938, 1982) i Niemiec (1954, 1974, 1990). Po dwa tytuły mają piłkarze Urugwaju (1930, 1950) i Argentyny (1978, 1986). Raz mistrzami świata byli Anglicy (1966) i raz Francuzi (1998).

Zwycięski zespół otrzymywał do 1970 r. przechodni Puchar Rimeta, czyli Złotą Nike. Brazylijczycy zdobyli ją na własność za trzeci tytuł mistrzowski. Niestety, bezcenne trofeum zostało im skradzione i nigdy go nie odnaleziono. Nowe - Puchar Świata FIFA - zaprojektował Włoch Silvio Gazzaniga. Puchar ma 36 centymetrów wysokości, waży około 5 kilogramów i wykonany jest z 18-karatowego złota.

Legendarny król futbolu, Brazylijczyk Pele, jako jedyny piłkarz trzy razy zostawał mistrzem świata. W 1958 r., gdy dokonał tego po raz pierwszy, nie miał jeszcze skończonych osiemnastu lat.

Tylko dwóm osobom - Brazylijczykowi Mario Zagalo (1958, 1962 i 1970) oraz Niemcowi Franzowi Beckenbauerowi (1974 i 1990) udało się wywalczyć tytuł najpierw w roli zawodnika, a następnie trenera. Ten drugi jest teraz szefem komitetu organizacyjnego Mistrzostw. Jedynym trenerem, który może się poszczycić dwoma tytułami, pozostaje Vittorio Pozzo - zdobył mistrzostwo z reprezentacją Włoch w 1934 i 1938 r.

Reprezentacja Polski po raz siódmy zagra w finałach. Swoje występy zapoczątkowała w 1938 r. we Francji. Przegrała po dogrywce z Brazylią 5:6 i została wyeliminowana z turnieju. Ernest Wilimowski zdobył wtedy aż 4 bramki!

Na następny start Polacy czekali do 1974 r., zdobyli wtedy (na czele z trenerem tysiąclecia - Kazimierzem Górskim) trzecie miejsce. Grzegorz Lato został królem strzelców imprezy (7 bramek). Kazimierza Deynę uznano za jednego z trzech najlepszych piłkarzy turnieju (wyprzedzili go tylko - Holender Johann Cruyff i Franz Beckenbauer), a polską drużynę za rewelację Mistrzostw.

W swoim trzecim starcie w Mistrzostwach w 1978 r. Polacy zajęli 5-6 miejsce (zakończyli udział w turnieju w II rundzie na 3. pozycji w jednej z dwóch grup eliminacyjnych). Cztery lata później zakończyli występ w finałach znów na medalowej, trzeciej pozycji. Dokonali tego pod kierunkiem trenera Antoniego Piechniczka, jedynego szkoleniowca, który poprowadził reprezentację w dwóch finałach. Próbowali także w 1986 r., choć już bez większego powodzenia (odpadli w 1/8 finału). To był pożegnalny występ Władysława Żmudy, który jest polskim rekordzistą - wziął udział w czterech finałach Mistrzostw Świata, występując podczas nich w 21 meczach. W trzech turniejach grali (w każdym zdobywając bramki) - Grzegorz Lato i Andrzej Szarmach.

Gdy przed czterema laty nasi piłkarze, po szesnastoletniej przerwie, znów zakwalifikowali się do finałów, radość i oczekiwania związane z ich występem były wielkie. Z pewnością zbyt duże, bo drużyna prowadzona przez Jerzego Engela zajęła w grupie eliminacyjnej ostatnie miejsce. Dlatego trener Paweł Janas, który w ubiegłym roku wywalczył awans do niemieckich Mistrzostw, jest bardzo ostrożny w przewidywaniach i stawia sobie za cel podstawowy - wyjście z grupy. Na pewno nie przekracza to możliwości jego drużyny. Poza tym niemieckie stadiony są bardzo szczęśliwe dla Polaków. To na nich odnosili największe sukcesy - zdobyli złoty medal olimpijski (1972) i trzecie miejsce w Mistrzostwach Świata (1974).

Piłkarskie Mistrzostwa Świata to największa, obok letnich igrzysk olimpijskich, impreza sportowa. Jest organizowana co cztery lata i cieszy się niewiarygodnym zainteresowaniem kibiców. Dlatego zdobycie biletu na wybrany mecz tegorocznych Mistrzostw nie należy do łatwych zadań. Za najtańsze (najmniej atrakcyjne miejsca na meczach grupowych) trzeba zapłacić 35 euro. Najdroższe bilety (najlepsze miejsca w spotkaniu finałowym) kosztują 600 euro. Sprzedaż biletów, za pośrednictwem Internetu, rozpoczęła się już 1 lutego 2005 r. Na pierwszą partię 812 tysięcy kart wstępu, przeznaczonych dla indywidualnych kibiców, napłynęło ponad cztery miliony ofert z 195 krajów! O ich przydziale zadecydowało losowanie. Jeszcze więcej było chętnych na kolejne 250 tysięcy biletów możliwych do nabycia na początku tego roku. Organizatorzy otrzymali na nie aż sześć milionów zamówień!

Dariusz Kurowski
dziennikarz sportowy