Tematyka monet

200. rocznica urodzin Juliusza Słowackiego

Rok 2009 jest podwójną rocznicą Juliusza Słowackiego: 200-leciem urodzin i 160. rocznicą śmierci. Z tego powodu Sejm Rzeczypospolitej Polskiej podjął uchwałę o uczczeniu tych wydarzeń i ogłosił rok 2009 Rokiem Juliusza Słowackiego.

W panteonie narodowych wieszczów epoki romantyzmu Słowacki zajął już w II połowie XIX wieku wysokie miejsce, pomiędzy Adamem Mickiewiczem a Zygmuntem Krasińskim. Słowacki, obok Mickiewicza, był twórcą narodowego dramatu polskiego, prekursorem ironii i groteski w literaturze polskiej, autorem poematów, liryków refleksyjnych i filozoficznych. Do dziś jest żywym źródłem inspiracji ideowej i artystycznej.

Urodzony w Krzemieńcu, zmarły w wieku 40 lat w Paryżu, był silnie związany z Warszawą, do której przybył 15 lutego 1829 r. W Warszawie rychło rozpoczął pracę w Komisji Rządowej Przychodów i Skarbu Królestwa Polskiego (po wybuchu powstania listopadowego przeniósł się do powstańczego biura dyplomatycznego księcia Adama Czartoryskiego). 3 marca 1831 r. opuścił kraj i wyjechał na zachód Europy, wprawdzie z misją dyplomatyczną, ale już jako „śpiewak rewolucji". Sam poeta pisał później: „Wybuchnęła rewolucja — pierwszy głos, który dał się słyszeć ludowi, to był głos Słowackiego, wskrzeszający dawną wojenną pieśń Polaków [...]. Zmartwychwstanie narodu było chwilą zmartwychwstania poetyckich marzeń Słowackiego". Do powstania przyłączył się jako sygnatariusz Aktu jedności, broniącego „wszelkimi siłami niepodległości Ojczyzny i sławy imienia polskiego". Publikując swój Hymn w grudniu 1830 r. i styczniu 1831 r., stał się czołowym poetą powstania listopadowego. Utwory patriotyczne: Oda do wolności i Kulik, wydane razem w grudniu 1830 r. w formie broszury, świadczą, że właśnie w Warszawie Słowacki ukształtował się jako poeta narodowy. W styczniu 1831 r. napisał jeszcze — z inspiracji Adolfa Januszkiewicza — Pieśń legionu litewskiego oraz dwie pierwsze pieśni poematu Żmija.

Na emigracji wielokrotnie wracał do przeżyć z pierw-szych miesięcy powstania listopadowego, spędzonych w Warszawie. Wspomnienia te pojawiają się w jego listach i tekstach literackich, gdzie rewolucyjną Warszawę przywołuje osiem razy. Trzykrotnie w twórczości wieszcza miasto to zostało ukazane jako centrum ideałów i walk rewolucyjno-niepodległościowych. Utwory Słowackiego, w których najsilniej zaznaczają się wątki warszawskie to: Kordian (1833), Ofiarowanie z Poema Piasta Dantyszka (1833) i Uspokojenie (1845-47). Do wydarzeń powstania listopadowego nawiązuje także wiersz Sowiński w okopach Woli (1845).

Uspokojenie jest najbardziej poetycką wizją Warszawy, która powstała z genezyjskiej filozofii Słowackiego, mówiącej o rozwoju historii i wszechrzeczy w wyniku gwałtownych zmian form materialnych. Ten wspaniały opis miasta uprzedza inne motywy urbanistyczne, które pojawiły się w poezji europejskiej dopiero kilkadziesiąt lat później, na przykład w twórczości Artura Rimbauda.

Juliusz Słowacki był zawsze wrażliwy na aktualne wydarzenia w kraju oraz w Europie i komentował je w swojej twórczości w duchu rewolucjonizmu politycznego i narodowej racji stanu. „Ojczyzny nieśmiertelnej serce wielkie niech słyszę ciągle w sobie bijące" —pisał w 1845 r. Od Lilli Wenedy poczynając poprzez Sen srebrny Salomei, Zawiszę Czarnego aż po Króla Ducha ukazywał Słowacki wielkość i tragizm narodu, który utracił wprawdzie niepodległość, ale odrodzi się politycznie, bo tego wymaga genezyjska logika rozwoju wszechświata. Już we wczesnych wielkich dramatach, takich jak Kordian, Balladyna, Horsztyński, realizował swój program poezji narodowej.

Program ten pojawia się także w poemacie dygresyjnym Beniowski (1841), który jest szczytem artystycznych możliwości Słowackiego. Poeta, mistrzowsko grając motywami i konwencjami literackimi, polemizował w nim ze swymi przeciwnikami na emigracji. Był już wtedy antagonistą Adama Mickiewicza, a ćwierć wieku później stanął tuż za nim w hierarchii „wieszczów narodowych" epoki romantyzmu.

Warto przypomnieć, że Słowacki — choć krótko — był związany z bankowością, kiedy przez kilkanaście miesięcy pracował jako aplikant Komisji Rządowej Przychodu i Skarbu Królestwa Kongresowego. Nie pozostawiło to wprawdzie śladów w jego poezji, pomogło jednak w życiu. Poeta prowadził zawsze dokładne rachunki, a w Paryżu grał — często szczęśliwie — na giełdzie, dzięki czemu mógł sobie pozwolić na prawie roczną podróż do Grecji, Egiptu i Palestyny. Powstały tam znane utwory, takie jak Hymn o zachodzie słońca, Podróż do Ziemi Świętej z Neapolu czy Anhelli.

Janusz Odrowąż-Pieniążek
Dyrektor Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie