Tematyka monet
70-lecie Kultury Paryskiej
Kiedy w czerwcu 1947 r. ukazał się pierwszy
numer „Kultury”, nikt nie przypuszczał, że
narodził się jeden z najważniejszych ośrodków
kulturalnych i politycznych powojennej
polskiej emigracji. Pieniądze na założenie
Instytutu Literackiego (IL), który przez kolejnych
pięć dekad wydał nie tylko 637 numerów
miesięcznika „Kultura”, ale także
171 numerów „Zeszytów Historycznych”
oraz ponad czterysta książek, pochodziły
z funduszy 2. Korpusu Polskiego gen. Władysława
Andersa. Bardzo szybko jednak założyciel
pisma Jerzy Giedroyc (1906–2000) spłacił
zaciągnięty dług, a siedzibę redakcji przeniósł
z Rzymu do Maisons-Laffitte pod Paryżem.
Z dala od głównych ośrodków polskiej emigracji
politycznej – zlokalizowanych w Wielkiej
Brytanii i USA – budował tam coraz
bardziej wpływowy ośrodek oddziałujący
nie tylko na polską diasporę, ale i na kraj,
którego losy pozostawały w centrum zainteresowania
Giedroycia i jego najbliższych
współpracowników. Wśród tych ostatnich
do najważniejszych należeli mieszkający
wraz z nim w owianym legendą domu przy
ulicy de Poissy brat Henryk, a także Zofia
i Zygmunt Hertzowie oraz Józef Czapski.
Na linię polityczną „Kultury”, budowaną
w opozycji do większości środowisk emigracyjnych,
największy wpływ obok samego
Giedroycia miała publicystyka Juliusza Mieroszewskiego.
Przekonywał w niej, że uzyskanie
– po prognozowanym rozpadzie ZSRR
– suwerenności Ukrainy, Litwy i Białorusi
(ULB) stanowi jeden z fundamentów bezpieczeństwa
geopolitycznego Rzeczypospolitej.
Do najbardziej znaczących publicystów „Kultury”
należeli też m.in. Gustaw Herling-Grudziński,
Konstanty Jeleński, Leopold Unger
i Czesław Bielecki.
Przemycane do Polski – najczęściej w formie
miniaturowych wydawnictw – kolejne numery
„Kultury” oraz książki z charakterystyczną jońską
kolumną z literami ILP (Instytut Literacki
Paryż) należały do najbardziej poszukiwanych
lektur. Dzięki nim Polacy mogli się zetknąć
z wolną od komunistycznej cenzury twórczością
takich postaci jak Witold Gombrowicz,
Czesław Miłosz, Marek Hłasko, Stefan Kisielewski,
Leopold Tyrmand czy Leszek Kołakowski.
Mimo że za posiadanie wydawnictw „Kultury”,
a tym bardziej za współpracę wydawniczą
z Jerzym Giedroyciem groziły w PRL
represje, do Maisons-Laffitte przybywały
kolejne pokolenia Polaków odwiedzających
Francję.
Prof. dr hab. Antoni Dudek
Uniwersytet Kardynała
Stefana Wyszyńskiego