Tematyka monet
Hołd pruski Hołd ruski
Wyobraźnię historyczną Polaków zdominował na kilka pokoleń Jan
Matejko (1838−1893) i jego malarskie wizje. Dopiero dzisiaj, w epoce
grafiki cyfrowej i rzeczywistości wirtualnej, wpływ Matejki nieco
słabnie, ale jego dorobek wciąż jest ważnym punktem odniesienia
dla tych Polaków, którzy jeszcze w ogóle interesują się historią.
Monety upamiętniające „Hołd pruski, Hołd ruski” mają być przypomnieniem
matejkowskiej wizji historii, ale też ważnych wydarzeń
z dziejów Polski. W twórczości Mistrza Jana motyw polskich zwycięstw
nad państwami, które potem dokonały zaborów, był obecny
od pierwszych, młodzieńczych jeszcze dzieł. Już w 1853 roku
stworzył niewielki obraz sztalugowy „Carowie Szujscy przed Zygmuntem
III”, który przypominał o klęsce Moskwy w wojnie z Polską
na początku XVII wieku. Potem powstały wielkie malowidła historyczne
głoszące chwałę dawnej Rzeczypospolitej i jej zwycięstw
nad żywiołem rosyjskim i niemieckim – „Stefan Batory pod Pskowem”
(1872) i „Bitwa pod Grunwaldem” (1878). Jeszcze później
Matejko zaplanował dwa obrazy, których wspólnym motywem było
przedstawienie obcego władcy na klęczkach, w geście hołdu składanego
polskiemu królowi. W roku 1882 został ukończony „Hołd
pruski”, przedstawiający przysięgę lenną księcia pruskiego Albrechta
Hohenzollerna składaną Zygmuntowi Staremu w Krakowie
w 1525 roku. Dziesięć lat później Matejko zaplanował stworzenie
kolejnego wielkiego malowidła historycznego, przedstawiającego
hołd złożony Zygmuntowi III przez wziętego do niewoli cara moskiewskiego
Wasyla Szujskiego i jego dwóch braci, co miało miejsce
w Warszawie w roku 1611. W ramach tego planu powstał niewielkich
rozmiarów obraz sztalugowy „Carowie Szujscy na Sejmie
Warszawskim 1611 r.”, który był szkicem do panoramicznego dzieła
zaplanowanego przez Mistrza Jana. Niestety Matejko nie zdążył
go namalować i potomności pozostał tylko ów szkic, który jednak
prędko stał się powszechnie znany i sławny pod potoczną nazwą
nadaną przez polską publiczność – „Hołd ruski”. Określenie to nawiązywało
w przejrzysty sposób do „Hołdu pruskiego” i tworzyło
więź między oboma obrazami, choć wprowadzało też pewne terminologiczne
zamieszanie. W dawnej Rzeczypospolitej przymiotnika
„ruski” używano do opisu zjawisk związanych z dziedzictwem Rusi
Kijowskiej, ale istniejących w granicach Rzeczypospolitej. Państwo
carów nazywano Moskwą, więc właściwe byłoby określenie „hołd moskiewski”. Jednak w XIX wieku inaczej już rozumiano owe terminy
i władca Rosji potocznie nazywany był carem ruskim. Dlatego w pamięci
społecznej utrwaliła się nazwa obrazu „Hołd ruski”. Dodatkową więź
między obrazami stanowiły symbolizujące opisywane triumfy postacie
dwóch Zygmuntów − dziadka i wnuka.
Henryk Litwin