Tematyka monet
Mieczysław Dziemieszkiewicz „Rój”
Mieczysław Dziemieszkiewicz, ps. „Rój” urodził
się 25 stycznia 1925 r. w Zagrobach, w patriotycznej
rodzinie, był synem Adama i Stefanii ze Świerczewskich.
W 1939 r. ukończył szkołę powszechną
w Różanie. Podczas niemieckiej okupacji, mimo młodego
wieku, włączył się w działalność konspiracyjną
Narodowych Sił Zbrojnych. Wiosną 1945 r. został
wcielony do Ludowego Wojska Polskiego, ale zdezerterował
na wiadomość o śmierci brata – por. Romana
Dziemieszkiewicza, ps. „Pogoda”, zamordowanego
w listopadzie 1945 r. przez sowieckich żołnierzy.
Mieczysław Dziemieszkiewicz został żołnierzem
XVI Okręgu Narodowego Zjednoczenia Wojskowego
(Północne
Mazowsze), przybierając pseudonim
„Rój”. Od 1946 r. na terenie powiatu ciechanowskiego,
w czasie masowych aresztowań
dokonywanych przez bezpiekę, dowodził oddziałem
Pogotowia Akcji Specjalnej NZW. Wkrótce za
odwagę otrzymał Krzyż Walecznych.
W 1948 r. awansowany do stopnia starszego sierżanta.
Przeprowadził kilkadziesiąt akcji przeciw funkcjonariuszom
komunistycznej partii, aparatu terroru, agenturze.
Brał także udział w rozbiciu ubeckiego więzienia
w Pułtusku (25/26 listopada 1946 r.) i uwolnieniu
65 przetrzymywanych tam kolegów. 6 listopada 1949 r.
w miejscowości Gołotczyzna nieopodal Ciechanowa
zatrzymał pociąg osobowy, jego żołnierze rozdali
antykomunistyczne ulotki, a sam dowódca wygłosił
do pasażerów antysowieckie przemówienie. Edukacja
podbijanego przez czerwonego okupanta społeczeństwa
była jednym ze sposobów walki Mieczysława
Dziemieszkiewicza.
Żołnierze podziwiali jego głęboką religijność – każdy
dzień zaczynał modlitwą; partyzanci z jego oddziału
nosili ryngrafy z Matką Bożą. Tymczasem komunistyczna
propaganda rozpowszechniała obraz „Roja”
jako krwawego watażki, przypisując mu zbrodnie,
których nigdy nie popełnił.
Do śmierci „Roja” przyczyniła się jego narzeczona,
którą bezpieka – szantażując wyciągnięciem konsekwencji
wobec rodziny – zmusiła do wskazania
miejsca pobytu żołnierza. Otoczony w gospodarstwie
Burkackich we wsi Szyszki sierżant Mieczysław
Dziemieszkiewicz zginął 13 kwietnia 1951 r.
podczas walki z 270-osobową grupą operacyjną UB
i MO. Zwłoki „Roja” oprawcy pociągnęli za swoim
samochodem. Do dziś nie udało się odnaleźć jego
szczątków.
Tadeusz Płużański